Koniec roku obficie zaowocował propozycjami teatralnymi, w których nasz teatr aktywnie uczestniczył. Tradycyjnie udaliśmy się w podróż na Zaolzie do naszych przyjaciół w Wędryni – tam został zaprezentowany poetycki spektakl „Zaczarowana dorożka”.


Dosłownie w kilka dni później jechaliśmy do Wilna na coroczne światowe spotkania Polskich Teatrów – „Wileńskie Spotkania Sceny Polskiej”. Tam przedstawiliśmy naszą najnowszą premierę „Wdowy” Sławomira Mrożka, graliśmy na legendarnej scenie Teatru na Pohulance.




Serdeczne spotkania z kolegami z Niemiec, Stanów Zjednoczonych (Teatr Nasz z Chicago) po wymianach doświadczeń – wszystko sprzyja naszemu rozwojowi. Gospodarze festiwalu w Wilnie przedstawili interesujący spektakl poświecony twórczości wybitnego litewskiego malarza, poety i kompozytora Konstantego Čiurlionisa.

A we Lwowie czekała na nas ciekawa premiera „Solaris” z muzyką Lubawy Sydorenko, w reżyserii Igora Gorzkowskiego. Natomiast ogromne wrażenie sprawił koncert w Archikatedrze Lwowskiej z utworów Andrzeja Nikodemowicza, poświęcony 100-leciu z dnia urodzin kompozytora, który przez wiele lat był związany z naszą sceną i podarował wspaniałą muzykę do „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego, „Fantazego” Juliusza Słowackiego oraz „Jubileuszu” Antona Czechowa.
Chciałbym odnotować jeszcze jubileusz naszego przyjaciela i współtwórcę Piotra Kondrata, który obchodził swoje 40-lecie pracy na scenie w teatrze im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Nasi widzowie na pewno zapamiętali Jego kreację w „Historyji o chwalebnym zmartwychwstaniu Pańskim”, gdzie kreował rolę Chrystusa.


W listopadzie Lwów uroczyście obchodził 125-lecie inauguracji Teatru Wielkiego, obecnie Narodowy Akademicki Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej. Zabrakło mi w tej uroczystości ważnych akcentów, a mianowicie postaci pierwszego dyrektora Tadeusza Pawlikowskiego i jego reżyserii, specjalnie napisanego przez Jana Kasprowicza prologu „Baśń nocy świętojańskiej”, a także architekta Zygmunta Gorgolewskiego, który zaprojektował ten wspaniały budynek, co jest prawdziwą ozdoba naszego miasta, w którym odbywają się najwspanialsze przedstawienia.
Dzięki pomocy Wiktorii Malickiej z wrocławskiego Ossolineum udało się odnaleźć afisz z owego przedstawienia i pragnę go zaprezentować.

Łączę pozdrowienia i życzenia świąteczne oraz Noworoczne całemu gronu naszych Sympatyków.
Zbigniew Chrzanowski (ciągle w podróży)
Projekt finansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej w konkursie „POLONIA I POLACY ZA GRANICĄ 2025 – Wydarzenia i inicjatywy polonijne”

0 komentarzy do artykułu “Jesienne wędrowanie teatralne”